Wczoraj PKO BP poinformował, że z dniem 1 maja zmianie ulegnie wysokość prowizji i opłat bankowych zarówno dla osób fizycznych, jak i dla posiadaczy kont prywatnych oraz firmowych.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/finanse/pko-bp-podnosi-oplaty-klienci-wiecej-zaplaca/g3g79p
"Decyzja PKO BP o podwyższeniu opłat jest zaskakująca,tym bardziej gdy przypomnimy sobie słowa obecnego ministra finansów Pawła Szałamachy. Szef resortu jeszcze w październiku zaklinał się, że jeśli banki podniosą opłaty w związku z wprowadzonym niedawno podatkiem bankowym, to PKO BP będzie tym, który zaszachuje konkurencje. Sugerował wręcz, że bank nie dokona zmian w swoim cenniku.
- Wyobrażam sobie sytuację, w której prezes banku PKO BP, który jest kontrolowany przez Skarb Państwa, złoży oświadczenie publiczne, w którym zaprasza klientelę konkurencji, w przypadku gdy tamte banki próbowałyby podwyższyć swoje opłaty. Wówczas działając w takiej logice, stracą biznes. Po to Skarb Państwa ma narzędzia, jakim są jego aktywa, aby osiągać rozsądne cele gospodarcze – mówił wtedy Szałamacha, jeszcze kandydat na ministra finansów na antenie w TVN24 Biznes i Świat" - za Onetem.
PKO BP ponadto nalezy do banków, które udzieliły najwiecej kredytów frankowych.
Można sprawdzić, któ wówczas na S24 najżarliwiej szerzył pisowską propagandę, że banki nie przerzucą kosztów pisowskich wyborczych obietnic na klientów. ;)
Czy jest jakakolwiek obietnica wyborcza PiS, która została zrealizowana w sposób zapowiadany w kampanii wyborczej? Choć jedna?
